Bruichladdich „pierwszy raz” z chińskim winem. Seria na wyłączność dla Chin
Bruichladdich łączy Islay z Państwem Środka. Destylarnia przygotowała Grace Vineyard Cask Series. To trzy edycje na rynek chiński. I – co ważne – pierwsze whisky szkockie dojrzewane w chińskich beczkach po winie. Ruch jest odważny, ale spójny. Marka od lat eksperymentuje z wpływem wina na destylat.
Partnerstwo z Grace Vineyard
Projekt to spotkanie dwóch światów. Z jednej strony Islay i szkocki jęczmień. Z drugiej – Grace Vineyard, butikowa winnica budująca nową narrację o winie z Chin. Cel jest prosty: pokazać terroir w wersji whisky. Dlatego Bruichladdich sięga po beczki z topowych cuvée. A następnie łączy je z delikatnym, owocowym profilem destylatu.
Co wchodzi w skład serii?
-
Grace Vineyard Cask Series 9 Year Old – start z beczki first-fill Bourbon (rocznik 2015). Finisz w beczkach po czerwonym winie Grace Vineyard. 63% ABV. W aromacie czarna wiśnia i leśne owoce. Na podniebieniu owoce, lekka ziołowość i cytrus. Cena ok. RMB 980.
-
Grace Vineyard Cask Series 15 Year Old – baza z second-fill Syrah. 56% ABV. Połączone nuty dojrzałej śliwki i moreli. Zbalansowane oleistością nietorfowego destylatu. Cena ok. RMB 1 780.
-
Grace Vineyard Cask Series 21 Year Old – rocznik 2003. Najpierw second-fill oloroso, potem beczki Chairman’s Reserve z Grace Vineyard. 56% ABV. Czerwone owoce, ciepłe przyprawy i subtelna mineralność. Cena ok. RMB 2 800.
Każda kropla została wydestylowana, dojrzała i zabutelkowana na Islay. Użyto w 100% szkockiego jęczmienia. Dzięki temu rdzeń Bruichladdich pozostaje czytelny. A wino dodaje głębi i koloru.
Dlaczego to ważne?
Po pierwsze, skala eksperymentu. Bruichladdich pracuje dziś z ponad dwustoma rodzajami beczek po winie. Jednak Chiny to nowy kierunek. Po drugie, rynek. Młodsi konsumenci w Chinach szukają marek z pochodzeniem, rzetelną historią i innowacją. Ta seria mówi do nich ich językiem: proweniencja + smak + rzemiosło.
Jak to smakuje w praktyce?
Beczki po winach czerwonych wzmacniają wrażenie ciemnych owoców. Dodają też nut tytoniu, herbaty i ciepłych przypraw. Oloroso wnosi suszone owoce i orzechy. Syrah podbija śliwkę i morelę. Chairman’s Reserve daje strukturalność i finisz. A baza Bruichladdich trzyma balans: delikatny, lekko cytrusowy rdzeń z morskim tłem Islay.
Kto stoi za kupażem?
Za kreację odpowiada Adam Hannett. Zadanie nie było proste. Trzeba było podkreślić wino, a nie zagłuszyć destylatu. Dlatego moc w butelce jest wysoka. Jednak tekstura pozostaje gładka. To efekt selekcji beczek i cierpliwego „matchowania” komponentów.
Co dalej?
Seria jest ekskluzywna dla Chin. To ukłon w stronę rynku, który rośnie i dojrzewa. Dla Bruichladdich to także nowy rozdział. Marka potwierdza, że eksperyment to jej DNA. A jednocześnie pozostaje wierna Islay i jęczmieniowi ze Szkocji. Taki most kulturowy buduje się ostrożnie. I smakuje najlepiej, gdy w kieliszku spotykają się miejsce, ludzie i czas.
Podsumowanie
-
Grace Vineyard Cask Series to 9-, 15- i 21-letnie Bruichladdich na wyłączność Chin.
-
To pierwsze szkockie whisky z dojrzewaniem w chińskich beczkach po winie.
-
Kluczowe parametry: 63% ABV (9 YO) oraz 56% ABV (15 i 21 YO).
-
Profil: ciemne owoce, śliwka/morela, czerwone owoce, przyprawy, mineralność; rdzeń Bruichladdich pozostaje owocowy i klarowny.
-
Ceny sugerowane: RMB 980, RMB 1 780, RMB 2 800.
-
Całość destylowana, dojrzewana i butelkowana na Islay, z 100% szkockiego jęczmienia.
-
Projekt odpowiada na popyt w Chinach na proweniencję, zrównoważenie i autentyczność.


























































